Franczyzobiorcy stoją dziś przed trudnym wyborem komu zaufać, jaki rodzaj biznesu wybrać wśród szerokiej gamy oferowanych franczyz. Celem franczyzobiorcy jak każdego przedsiębiorcy jest osiąganie zysków w najbliższej perspektywie najmniejszym nakładem pieniędzy. Często inwestycja początkowa biznesu franczyzowego wymaga jednak sporego wkładu gotówki. Jeśli franczyzobiorca oczekuje szybkiego zwrotu z inwestycji powinien zwrócić uwagę na najbardziej optymalne dla niego możliwości rozliczania opłat franczyzowych.
Jak odpowiednia konstrukcja umowy franczyzowej może mieć wpływ na zyskowność inwestycji w początkowych okresach?
Franczyzodawca nakłada na franczyzobiorcę obowiązek działania w określonym modelu biznesowym gwarantując wymierne korzyści jakimi są rozpoznawalność marki, know-how, wsparcie merytoryczne w zakresie prowadzenia działalności, marketingu, wiedzy technicznej, jeśli taka jest potrzebna. Za wsparcie franczyzodawcy pobierane są opłaty franczyzowe zgodne z umową. W zależności od określonych w umowie czynników lub zakresu praw objętych opłatą koszty będą rozliczane przez franczyzobiorcę jednorazowo w momencie wpłynięcia faktury lub rozliczane w czasie. Ma to oczywiście wpływ na zyskowność inwestycji w krótkim okresie.
W praktyce umowa franczyzowa rozliczana jest jak umowa licencyjna. Umowa ta obejmuje w szczególności trzy rodzaje opłat: opłatę wstępną, bieżącą opłatę franczyzową, wpłatę na fundusz marketingowy.
Opłata może być zaliczona jednorazowo w koszty jeśli nie stanowi wartości niematerialnych i prawnych. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 14 ustawy o rachunkowości wartości niematerialne i prawne to zaliczone do aktywów trwałych, prawa majątkowe nadające się do gospodarczego wykorzystania, o przewidywanym okresie ekonomicznej użyteczności dłuższym niż rok, przeznaczone do używania na potrzeby jednostki.
Należy zwrócić uwagę, aby w umowie franczyzowej zdefiniować charakter pomocy franczyzodawcy w ramach poszczególnych opłat. Bowiem jeśli określone zostaną jedynie warunki, takie jak wystrój lokalu, reklama wspólna, logo na odzieży pracowników, wówczas opłata obejmująca te wydatki może zostać uznana za koszt podatkowy w momencie jej poniesienia. Jeśli jednak opłata obejmuje know-how, korzystanie ze znaku towarowego, będzie to nabycie wartości niematerialnych i prawnych i będzie rozliczane w czasie poprzez odpisy amortyzacyjne, najczęściej na okres trwania umowy franczyzowej. Z reguły formę opłaty licencyjnej przyjmuje wstępna opłata franczyzowa. Pozostałe opłaty często ustalane są bowiem od wysokości obrotu jednostki franczyzobiorcy i stanowią koszt w momencie poniesienia wydatku. Ważnym kryterium do ujęcia w umowie jest również zaznaczenie bezzwrotności opłaty franczyzowej w przypadku odstąpienia od umowy. Jeśli jest to bowiem opłata zwrotna organy podatkowe potraktują to jako jednorazowy wydatek zgodnie z obowiązującymi interpretacjami. Będzie wówczas wątpliwe uznanie opłaty wstępnej jako wartości niematerialnej i prawnej oraz rozliczanie jej w czasie. Zwracamy więc szczególną uwagę na konieczność przeanalizowania umowy franczyzowej, tak aby optymalnie wykorzystać zapisy do sytuacji majątkowej franczyzobiorcy. Należy również pamiętać o konieczności uiszczenia podatków i wybranie takiej formy rozliczeń z fiskusem, która będzie najbardziej optymalna.
Czy istnieje „franczyza bankowa”?
Wiele banków, szczególnie w okresie wchodzenia na rynek, rozbudowy sieci placówek i rozwijania marki korzysta w wykonywaniu działalności z placówek podmiotów trzecich. Rozbudowywanie sieci na tej zasadzie, często określane jest mianem „franczyzy bankowej”.
Mimo podobieństwa sposobu korzystania przez banki z placówek podmiotów trzecich do franczyzy nie możemy określić takiej sieci jako franczyzowej. Zgodnie bowiem z treścią art. 6a ust. 2 prawa bankowego banki mogą świadczyć usługi bankowe za pośrednictwem innych przedsiębiorców (i tylko przedsiębiorców) wyłącznie na podstawie umowy agencyjnej.
Zgodnie z kodeksem cywilnym przez umowę agencyjną przyjmujący zlecenie (agent) zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, do stałego pośredniczenia, za wynagrodzeniem, przy zawieraniu z klientami umów na rzecz dającego zlecenie przedsiębiorcy albo do zawierania ich w jego imieniu. Stroną umowy zawieranej przez agenta albo przy pośrednictwie agenta zawsze będzie przedsiębiorca dający zlecenie (np. bank). W związku z tym, że wiele czynności bankowych jest zastrzeżone dla banków (art. 5 prawa bankowego), wymóg korzystania z umowy agencji znajduje uzasadnienie – umowy zawierane przy udziale agenta są zawierane na rachunek banku.
Z tego też względu, podmioty trzecie prowadzące placówki bankowe nie będą mogły działać na podstawie umowy franczyzowej. Zgodnie z definicją umowy franczyzowej zawartej w Rozporządzeniu Komisji Wspólnot Europejskich nr 4087/88 z dnia 30 listopada 1988 r. jest to umowa, na mocy której jeden przedsiębiorca (franczyzodawca) przyznaje drugiemu przedsiębiorcy (franczyzobiorcy), w zamian za bezpośrednie lub pośrednie finansowe wynagrodzenie, prawo do wykorzystania jego pakietu franczyzowego w celu sprzedaży ściśle określonych dóbr lub usług. W przypadku franszyzy, franczyzobiorca będzie zawierał umowy na własny rachunek. W świetle prawa bankowego taka sytuacja byłaby niedopuszczalna w odniesieniu do czynności zastrzeżonych dla banków. Powstaje pytanie, na jakiej podstawie placówki bankowe działające na podstawie umowy agencyjnej, mogą korzystać ze składników praw własności przemysłowej i intelektualnej przynależnych bankowi, jak znaki towarowe, oznaczenie firmy banku itp. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Art. 6a ust. 1 pkt 2 pozwala bankom powierzenie innemu przedsiębiorcy czynności faktycznych związanych z działalnością bankową. Należy przy tym zauważyć, że czynności faktyczne nie są objęte dyspozycją art. 6a ust. 2, a w konsekwencji nie muszą być wykonywane na podstawie umowy agencyjnej. W praktyce orzeczniczej sądów powszechnych można zauważyć rozbieżności, co do rozstrzygania kwestii dopuszczalności pobierania opłat za „pakiet franczyzowy”, czyli prawa własności przemysłowej lub intelektualnej związanej ze znakami towarowymi, nazwami handlowymi, szyldami sklepowymi, wzorami użytkowymi i zdobniczymi, prawami autorskimi, know-how lub patentami.
Jak wspomniano powyżej, podstawą współpracy, a w konsekwencji również sposobu wynagradzania agenta powinna być umowa agencyjna. Co do zasady, agent otrzymuje wynagrodzenie na zasadzie prowizji. W przypadku zbyt daleko idącego zbliżenia tej części umowy, która określa zasady dokonywania czynności faktycznych związanych z działalnością bankową, do umowy franczyzowej bank naraża się na ryzyko uznania części postanowień umownych za niedozwolone, jako sprzeczne z istotą umowy agencyjnej, w szczególności z zasadą wynagradzania na zasadzie prowizji. Szczególne wątpliwości mogą się pojawić w przypadku umów przewidujących obowiązek ponoszenia przez agenta kosztów związanych z marketingiem usług bankowych.
Podstawowym skutkiem obligatoryjnego stosowania umowy agencyjnej przy wykonywaniu działalności przez banki jest obowiązek stosowania przepisów kodeksu cywilnego dotyczących umów tego typu. Należy przy tym zauważyć, że są to przepisy, których nie można wyłączyć wolą stron, nawet przez wybór innego prawa (przepisy wymuszające swoje stosowanie). Wiążę się to np. z obowiązkiem wypłaty agentowi świadczenia wyrównawczego, czy też świadczenia karencyjnego w przypadku, gdy umowa przewidywała zakaz działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy.
Kontakt:
Katarzyna Kopaczewska Managing Director Agnieszka Samborska Corporate Services Manager Tel.: +48 22 313 29 50 Email: poland@accace.com |