UZYSKAJ BEZPŁATNY DOSTĘP DO
Otrzymuj nasze artykuły, opinie, porady, aktualności branżowe, aktualności ze stron lokalnych, ebooki, informacje o najnowszych wydarzeniach i jeszcze więcej, bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową.
Sprawdź sekcję Newsroom i zobacz co zawiera!
Prześlemy Ci tylko istotne informacje, które naszym zdaniem mogą Cię zainteresować i będziemy traktować Twoje dane osobowe zgodnie z naszą polityką prywatności i oświadczeniem RODO.
Nie możesz zasubskrybować? Wypróbuj tę stronę.
TSUE wyjaśni kwestię prawidłowego rozliczenia VAT w sytuacji, gdy uzgodnienia między dostawcą, a klientem istotnie różnią się od rzeczywistości w kontekście kraju dostawy towaru. Orzeczenie zapadnie w polskiej sprawie na skutek postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (z dnia 12 lipca 2024 roku, sygn. akt III SA/WA 1231/24). W toku postępowania Naczelny Sąd Administracyjny uchylił korzystną dla podatnika rezolucję i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania (wyrok z dnia 6 grudnia 2023 r., sygn. akt I FSK 1686/23). Po tym, jak sprawa trafiła z NSA z powrotem na wokandę WSA, ten zadał trzy pytania prejudycjalne do TSUE.
Istota sporu z fiskusem obraca się wokół pewnego dysonansu – między ustalonym przez strony przepływem towarów a faktycznym stanem rzeczy. W rozpatrywanym przez sądy przypadku chodziło o polskiego dostawcę, który wykazał transakcję – dostawę dokonaną na rzecz swojego kontrahenta jako wewnątrzwspólnotową dostawę towarów (WDT). Według wiedzy posiadanej przez spółkę towar docelowo miał trafić do państwa członkowskiego UE. Złożona deklaracja WDT miała zatem sens z punktu widzenia polskiego przedsiębiorcy, a sama transakcja korzystała ze stawki 0% VAT.
Pomimo uzgodnień poczynionych z nabywcą, ten ostatecznie dokonał transportu towarów poza granice Unii Europejskiej. Polski dostawca o tym nie wiedział – rzeczywiste okoliczności dostawy wyszły na jaw dopiero na skutek kontroli organów podatkowych, mających dostęp do dokumentów celnych i innych źródeł, trudno dostępnych dla podatnika.
Tak przeprowadzony przepływ towarów poskutkował wystąpieniem poważnych konsekwencji dla polskiego przedsiębiorcy. Mianowicie okazało się, że pozornie prawidłowe rozliczenie dostawy jako WDT nie miało oparcia w rzeczywistym stanie rzeczy. Transakcję uznano bowiem za eksport, jako że towar faktycznie trafił do państwa niebędącego członkiem Unii Europejskiej. W takiej sytuacji dalej można wykorzystać stawkę 0% VAT. W tym celu należy jednak posiadać dokumenty potwierdzające wywóz towaru poza terytorium UE, co stanowi dodatkowy obowiązek i ciężar dla dostawcy. Mowa tu o komunikacie IE-599, który otrzymuje się poprzez elektroniczny system organów celnych. Dokument należy uzyskać przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy. Braki w dokumentacji lub niedochowanie terminu sprawią, że dostawę będzie obowiązywać stawka 23% VAT.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, kierując sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE), podał w wątpliwość, czy:
Z pewnością można zauważyć skupienie sądu na chęci wyjaśnienia praktycznych aspektów tego niejasnego zjawiska. Do momentu odpowiedzi europejskiego trybunału sprawa w polskim sądzie została zawieszona.
Odpowiedź TSUE może rzutować na przeprowadzanie i rozliczanie spornych dostaw w przyszłości. Dlaczego warto śledzić poczynania Trybunału w tej sprawie? Powodów jest kilka:
Rozliczanie VAT w tak niejasnych sytuacjach, jak tu przedstawiona, może przysporzyć podatnikom wiele problemów. Zachęcamy do skonsultowania się z naszymi ekspertami, którzy służą specjalistyczną wiedzą i wsparciem.
Deklaracje podatkowe i zgodność z przepisami | Bieżące doradztwo podatkowe | Portal doradztwo online